28.01.2021 Rada Ministrów ogłosiła, że o co najmniej 2 tygodnie przedłuży restrykcje związane z zamknięciem gastronomii. Bunt przedsiębiorców będzie zatem trwać nadal i zapewne nabierać na sile.

Po dwóch tygodniach trwającego protestu i udziale w kilku kontrolach mamy pierwsze spostrzeżenia.

Policja nadużywa uprawnień

Dotychczasowo udział w czynnościach brali urzędnicy Inspekcji Sanitarnej, którzy na wątpliwej podstawie prawnej przybierali sobie do działania funkcjonariuszy Policji w ilości blisko tuzina.

Należy podkreślić, że o ile zasadniczo urzędnicy SANEPIDu mogą zażądać wstępu do lokalu, to udział w tych czynnościach Policji nie ma uzasadnienia. Co więcej, podstawy takiej nie potrafią wskazać sami policjanci. Tak długo, jak przedsiębiorca sam nie wpuści funkcjonariuszy do lokalu nie mają oni prawa w nim przebywać i prowadzić czynności.

Podsumowując, gdy odwiedzi nas kontrola Inspekcji Sanitarnej urzędników możemy zaprosić do środka, a policjantów o pozostanie na zewnątrz. Jesteśmy zdania, że nie ma sensu odmowy prowadzenia kontroli przez SANEPID, gdyż po pierwsze w zakresie samego Rozporządzenia Rady Ministrów urzędnicy spisują tylko stan faktyczny i nie wydają w tym zakresie decyzji o nałożeniu kary. Po drugie, wyszukują ew. uchybień sanitarnych, których mogliby szukać na codzień. Więc druga rada dla buntującego się przedsiębiorcy – przygotujcie się na kontrolę pod tym względem na tip top.

Jak reagować?

Wracając do samej policji – jeżeli od samego początku czynności uczestniczy w nich prawnik, z daleko idącą pewnością funkcjonariusze pozostaną przed lokalem. Co innego, gdy adwokata nie ma na miejscu. To swego rodzaju zachęta dla policjantów, aby wpraszać się do baru czy restauracji. Do czasu zakończenia czynności przez SANEPID trudno ich z niego wygonić. Gorzej, gdy zaczną w lokalu legitymować gości i grozić im konsekwencjami wynikającymi z Kodeksu Wykroczeń.

Przykład bezprawnej obecności Policji w lokalu

 Takie informacje docierają do nas coraz częściej. Jeżeli już Policja weszła do lokalu nie ma złotego rozwiązania. Jedyne co możemy zrobić, to zażądać, aby w protokole kontroli Inspekcji Sanitarnej znalazł się zapis, że urzędnicy weszli do lokalu wspólnie z funkcjonariuszami wraz z podaniem ich danych osobowych. Następnie, w uwagach do kontroli można zaznaczyć, że w naszej ocenie obecność policji jest bezprawna, co stanowi przestępstwo z art. 193 kk oraz 231 par 1 kk i czyni całą kontrolę również bezprawną.

Należy również pamiętać, że zasadniczo nie mamy obowiązku, aby do policji z lokalu wychodzić. Takie sytuacje również się zdarzają, łącznie z wyciąganiem obsługi czy przedsiębiorców siłą z lokalu.

W naszej ocenie kwestią czasu jest, jak biznes na nakładane kontrole Sanepidu, czy aktualnie Straży Pożarnej będzie musiał odpowiedzieć. Niewątpliwie broń taką stanowi możliwość złożenia zawiadomienia o popełnieniu przez funkcjonariuszy policji przestępstwa stypizowanego w art. 193 kk (naruszenie miru domowego) oraz art. 231 par 1 k.k. (przestępstwo nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego). Prędzej czy później organ prowadzący postępowanie będzie bowiem musiał przesłuchać funkcjonariuszy, co stanowi swego rodzaju niedogodność zarówno dla policjantów, jak i ich przełożonych. Prowadzone postępowanie, nawet jeśli ostatecznie zostanie umorzone, pozostawia również po sobie ślad.

Nasza rada

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom do niniejszego wpisu załączamy darmowy wzór zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw wymienionych powyżej.

POBIERZ WZÓR ZAWIADOMIENIA O POPEŁNIENIU PRZESTĘPSTWA

Należy pamiętać, że załączone pismo stanowi jedynie wzór, który będzie podlegać znaczącym modyfikacjom w zależności od stanu faktycznego. W takiej sytuacji najlepiej skorzystać z pomocy profesjonalistów. Nasza Kancelaria aktywnie wspiera przedsiębiorców w walce ze wszelkimi przejawami nadużycia władzy, czy bezprawia. Jeśli potrzebujesz porady, skontaktuj się z nami:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *